Nie uwierzycie co si臋 dzisiaj wydarzy艂o! M贸j dwunogi tata wyrobi艂 mi dzisiaj paszport!
Dzisiaj rano jak zawsze spa艂em do p贸藕na. Kiedy w ko艅cu mnie obudzili (biada im!) i wr贸ci艂em z porannego spacerku, podczas ucinania kr贸tkiej drzemki nagle m贸j dwunogi obudzi艂 mnie, pr贸buj膮c mnie na艣ladowa膰. M贸wi艂: No nie, czemu mnie budzicie, by艂em ju偶 na spacerku, ja chc臋 spa膰! Przecie偶 wcale si臋 tak nie zachowuj臋! Ale mniejsza o to. Potem przysz艂a moja ukochana dwuno偶na, obj臋艂a mnie za biodra i postawi艂a na 艂apy! 呕eby w tak brutalny spos贸b budzi膰 psink臋 to trzeba by膰 potworem, nie cz艂owiekiem. Potworem, powiadam! Tata szybko za艂o偶y艂 mi moje paski na ramiona i zapi膮艂 ten d艂ugi sznurek przytrzymuj膮cy mnie gdy chc臋 co艣 pow膮cha膰. Powiedzia艂: “Teraz to idziemy na d艂ugi spacerek”. Wspaniale, mo偶na by by艂o zaszczeka膰, ale ja SPA艁EM. S P A 艁 E M. A 艣pi膮cego psa si臋 nie budzi. Jednak postanowi艂em odpu艣ci膰 i zesz艂em po schodach, od razu poszed艂em oczywi艣cie za艂atwi膰 siusiu na trawnik. Chcia艂em kierowa膰 si臋 moj膮 ulubion膮 tras膮 w stron臋 alejki przy sklepie z 艂adnie pachn膮cym jedzeniem, ale m贸j tatu艣 poci膮gn膮艂 mnie w stron臋 tego wielkiego je偶d偶膮cego bucz膮cego stworzenia i w艂o偶y艂 mnie do niego. Usadowi艂em si臋 wygodnie pod siedzeniami i czeka艂em.

W ko艅cu dotarli艣my! Wysiedli艣my a ja ju偶 doskonale wiedzia艂em, gdzie jeste艣my. Super, to to miejsce gdzie mi zastrzyk wbijali. JA NIE CHC臉 ZASTRZYKU!!!
Gdy weszli艣my do 艣rodka, okaza艂o si臋 偶e mieszka tu ta mi艂a pani kt贸ra odwiedza艂a mnie jak by艂em ma艂y i bawi艂a si臋 ze mn膮 r贸偶nymi dziwnymi przyrz膮dami. Zamerda艂em ogonkiem, a ona si臋 ze mn膮 przywita艂a.
Siedzieli艣my tam troch臋, m贸j dwuno偶ny wype艂nia艂 jakie艣 papiery kt贸re mu da艂a ta mi艂a pani. W drodze powrotnej dowiedzia艂em si臋 偶e jest to paszport, czy co艣 takiego. Podobno jest to potrzebne do wyjechania na wakacje. Chc臋 jecha膰 nad morze, jak rok temu!!! Morze by艂o super!
Jeszcze si臋 dowiecie gdzie jedziemy, bo jeszcze sam nie wiem.
JA CHC臉 NAD MORZE!!